Perkusista zespołu Metallica, Lars Ulrich, w wywiadzie podczas festiwalu Online Marketing Rockstars (OMR) udzielił interesującej odpowiedzi na pytanie o sukces grupy.
Producenci gitar alarmują: rock dogorywa
Zapytany, dlaczego to Metallica odniosła największy sukces z zespołów thrashmetalowych, Lars Ulrich powiedział:
Oczywiście, wszystkie te zespoły są naszymi przyjaciółmi i darzę ich ogromnym szacunkiem i miłością. Ale Metallica chyba zawsze robiła swoje, działała w swoim świecie i nigdy nie czuliśmy się częścią żadnej sceny. Byliśmy we wszystkim szalenie niezależni, nie małpowaliśmy żadnych trendów ani modeli biznesowych. Robiliśmy to, co dobre dla Metalliki. Pewne decyzje sprawiły, że obraliśmy inny kurs. Nie czuliśmy, że musimy zaspokoić czyjeś potrzeby, wpisać się w jakieś trendy. Graliśmy więc mocniejszą muzykę, ale nie należeliśmy do żadnej sceny. Na naszej drugiej płycie, „Ride The Lightning” z 1984 roku umieściliśmy „Fade To Black”, gdzie była akustyczna gitara. Ludzie oszaleli, pytali się „co oni wyprawiają?”, ale dla nas był to naturalny rozwój.
Metallica kończy europejską część trasy koncertowej, promującej wydany w 2016 roku album „Hardwired… To Self-Destruct”. 28 kwietnia 2018 roku grupa zagra w krakowskiej Tauron Arenie. Tymczasem w kwietniowym numerze „Teraz Rocka”, do kupienia w kioskach, na naszej stronie i w formie e-wydania już od jutra, znajdziecie obszerną wkładkę poświęconą zespołowi Metallica.
rf