W wywiadzie dla magazynu „The Guardian” perkusista Metalliki wspominał koncerty, które widział w latach młodości. Jednym z zespołów, które zrobiły na nim największe wrażenie był AC/DC.
Lars Ulrich powiedział:
Widziałem AC/DC z Bonem Scottem cztery razy: najpierw gdy grali przed Black Sabbath i Rainbow, a potem na własnych koncertach w Kopenhadze w 1977 i San Francisco w 1979 roku. Energia była niesamowita. Angus szalał na scenie, grał solówki, spocony, z rozwianymi włosami bez koszulki. Bon Scott także bez koszulki i w ciasnych jeansach był najfajniejszym frontmanem w historii. AC/DC z wczesnych lat stanowią dla mnie definicję rock’n’rolla.
%%REKLAMA%%
Metallica w tym tygodniu wyda album „S&M2” zawierający materiał z zeszłorocznych koncertów zagranych z orkiestrą symfoniczną.
We wrześniowym numerze „Teraz Rocka” znajdziecie wywiad z Kirkiem Hammettem, który opowiada o tych koncertach.
WRZEŚNIOWY TERAZ ROCK – KUP TERAZ
rf | fot. Carlos Rodríguez/Andes