Nie samą muzyką człowiek żyje, o czym przekonuje Lars Ulrich, perkusista Metalliki i pasjonat kina. Udzielił niedawno wywiadu magazynowi „Maxim” i zapytany został o najlepsze jego zdaniem filmy 2018 roku.
Lars Ulrich wyjawia największą obawę związaną z Metallicą
Ponownie wspomniał o „Zimnej wojnie” Pawła Pawlikowskiego:
Widziałem nowy film Juliana Chnabela „At Eternity's Gate” i uważam, że był świetny. Opowiada o Vincencie Van Goghu, malarzu, a w jego rolę wcielił się Willem Defoe. Był niesamowity. Jest jeszcze film „Faworyta”, w którym pojawiła się Emma Stone i kilkoro innych świetnych aktorów. No i polski film reżysera, który otrzymał Oscara jakieś pięć lat temu za „Idę” – jego nowy film nosi tytuł „Zimna wojna”.
Na krótkiej liście Ulricha znalazł się jeszcze film dokumentalny „Free solo”.
Przypomnimy, że to nie pierwszy raz, gdy perkusista wspomina o najnowszym filmie Pawlikowskiego. Jeszcze w październiku na swoim Instagramie pochwalił się trzema filmowymi odkryciami, wśród których znalazła się właśnie „Zimna wojna”.
Wszystkie te filmy podsumował słowami:
Wspierajcie proszę te niesamowite filmy. Wszystkie one w wyjątkowy sposób podnoszą poprzeczkę kinowego rzemiosła jeszcze wyżej. Każdy z nich ma momenty, przy których myśli się „o kurwa”, za dużo ich, by wymieniać. Przygotujcie się, że was rozwalą.
Cały post możecie zobaczyć poniżej.
Film „Zimna wojna” w reżyserii Pawła Pawlikowskiego i z Joanną Kulig oraz Tomaszem Kotem w roli głównej zebrał pozytywne recenzje i zdobył nagrodę Złote Lwy w 2018 na 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, został też nagrodzony w Cannes. Film ma też duże szanse być polskim kandydatem do Oscara w kategorii „Najlepszy film zagraniczny” – znalazł się na krótkiej liście. Nominacje poznamy w drugiej połowie stycznia.
mg