Larry Taylor zmarł w swoim domu, w Kalifornii, w poniedziałek w wieku 77 lat. Artysta od 12 lat walczył z rakiem. O jego śmierci poinformował manager Canned Head, Skip Taylor.
Urodzony 26 czerwca 1942 roku Larry Taylor (w rzeczywistości Samuel Lawrence Taylor) jako muzyk sesyjny współpracował z szeroką gamą artystów w tym z The Monkees i Jerrym Lee Lewisem. W 1967 roku znalazł się w składzie Canned Heat, z którym nagrał najsłynniejsze płyty i wystąpił na festiwalach Monterey i Woodstock. Przez wiele lat grał też z Johnem Mayallem oraz Tomem Waitsem. Często udzielał się na płytach innych wykonawców.
Mimo że z Canned Heat rozstał się w 1970 roku powracał potem wielokrotnie do zespołu, między innymi na przełomie lat 70. i 80., a także na przełomie lat 80. i 90. Pomimo choroby grał też z Canned Heat w ostatnich latach, między innymi w 2009 roku z okazji 40. rocznicy festiwalu Woodstock.
%%REKLAMA%%
Tak Skip Taylor wspomina basistę:
Larry potrafił snuć wspaniałe historie, opowiadać zabawne dowcipy i kolekcjonował wina, płyty i plakaty rockowe. Był maniakiem komputerów i wyjątkowym człowiekiem, który żył dla muzyki. Muzyka była jego religią.
Larry Taylor zostawił żonę, syna i dwie córki.
rf | fot. Heinrich Klaffs