Lady Gaga w najnowszym wywiadzie podzieliła się refleksjami na temat swojej roli Harley Quinn w „Joker: Folie à Deux”. Artystka zdradziła również szczegóły z pracy na planie.
Lady Gaga przyznała, że nie czuje, aby zakończyła swoją przygodę z tą postacią i wierzy, że Harley ma jeszcze wiele do powiedzenia. Opisała również, jak praca nad filmem wpłynęła na jej życie oraz jak czerpała siłę z trudniejszych aspektów kobiecości:
Czułam się uzdrowiona przez mrok bycia kobietą i tym, jak to może wyglądać – że jeśli wydarzy się coś dobrego, to jest to przypadek albo pomyłka.
Piosenkarka podkreśliła, jak często poczucie wewnętrznej „złamanej” kobiety może sprawiać wrażenie, że sukcesy są niemożliwe. Mimo to, jej zdaniem, dobre rzeczy są możliwe.
Gaga przyznała również, że zarówno ona, jak i Joaquin Phoenix czuli się nerwowo na początku zdjęć:
Na koniec artystka podkreśliła, jak ważna była dla niej równowaga między pracą a życiem prywatnym podczas kręcenia filmu:
Kiedyś czułam, że będę tworzyć swoją sztukę za wszelką cenę, a teraz myślę, że odkryłam, że tworzę lepsze prace, kiedy czuję się naprawdę stabilnie w domu, szczęśliwa i zrównoważona w swoim życiu. Każdego dnia, kiedy wracałam z planu Jokera, robiłam kolację i wspólna kolacja z Michaelem na końcu dnia sprawiała, że wszystko nabierało sensu.