Kazik Staszewski podzielił się z nami informacjami o postępie prac nad nową płytą Kultu.
Kult już od pewnego czasu pracuje nad nowym albumem studyjnym. W wywiadzie dla „Teraz Rocka” Kazik Staszewski ujawnił nam szereg informacji o przebiegu prac.
Zapytany przez Jordana Babulę, Kazik Staszewski mówi:
Mamy takie cykle dwutygodniowe – tydzień przerwy, tydzień komponowania i nagrywania czegoś na kształt porządnej demówki. Analogicznie to wygląda jak przy „Zarazie”: od poniedziałku do środy komponujemy – albo ktoś przynosi jakieś pomysły, albo jest to zespołowe jamowanie, do którego w końcu wróciliśmy. A potem w czwartek Tomek Goehs nagrywa perkusję, dogrywamy do niej inne partie, a ja do tego potem śpiewam. To znaczy, jest to nagrywanie w formie, jak rzekłem, demówki, ale dzięki temu widzimy od razu, co się nadaje, a co nie. Na razie mamy chyba zrobionych ze trzydzieści numerów, choć nie ma do nich konkretnych słów. (…) Do końca stycznia powinniśmy mieć czterdzieści do czterdziestu pięciu. Nie znaczy to, że wszystkie są fajne. Trochę w tym muzyki średnich lotów, ale parę fajnych pomysłów powstało. I to jest taki Kult… Nie zmieniamy stylistyki, bo to by było, jak wymagać od starego niedźwiedzia, żeby się zającem stał, ale zmiana charakteru muzyki jest – dla mnie przynajmniej – bardzo wyraźna. To idzie w kierunku: nowe kanały starą łodzią. Albo stare kanały nową.
Kazik ponadto wspomniał, że chciałby na początku wyselekcjonować 10 utworów i rozpocząć właściwe nagrania:
W lutym na pewno nie będziemy już kontynuować sesji kompozytorskich. I chciałbym z tych czterdziestu numerów wykroić dziesięć. Bo znowu dziś padł pomysł, żebyśmy nagrali wszystkie, a potem wybrali najlepsze. A ktoś mówi, że zawsze tak było, że nagrywaliśmy wszystkie, w efekcie tego trzy ostatnie płyty Kultu były mocno przegadane. Chodzi więc o to, żeby tym razem wyciągnąć esencję, żeby ta nowa płyta była krótka i treściwa.
Cały wywiad z Kazikiem Staszewskim znajdziecie w lutowym numerze „Teraz Rocka”, który do sprzedaży trafi 27 stycznia.