Jak podaje portal „Silesion.pl” duszpasterze Sanktuarium Matki Bożej Piekarskiej napisali list do Sławy Umińskiej-Duraj, prezydent Piekar Śląskich, żądając odwołania koncertu zespołu Kat & Roman Kostrzewski, który ma odbyć się w lipcu na Kopcu Wyzwolenia.
Avenged Sevenfold chce być największym zespołem na świecie
Księżom nie podoba się, że podczas koncertu będą występowały zespoły metalowe, a w szczególności Kat & Roman Kostrzewski. W liście do prezydent miasta piszą:
Z niepokojem przyjęliśmy wiadomość o planowanym – po raz drugi – koncercie, podczas którego wystąpią zespoły prezentujące postawę antychrześcijańską, czy wręcz związaną wprost z kultem demonicznym. Jednocześnie, uprzedzając ewentualne oskarżenia, z pełną świadomością oświadczamy, że nie występujemy przeciwko żadnemu gatunkowi muzycznemu. Nie możemy jednak pozwolić i wyrażamy nasz sprzeciw, aby zespół KAT, który w jednym ze swych tekstów śpiewa: „Szatan, Szatan jest panem zła. W nim rozum tkwi i mądrość, mówię wam. Trzy szóstki, szóstki trzy – mój i ludzi znak. Szatan, Szatan, z nim konać, nawet żyć", występował na Kopcu Wyzwolenia.
Ponadto duchowni podkreślają:
Nie może być społecznej akceptacji dla promocji jawnego zła, czy wręcz kultu szatana w mieście, któremu patronuje Matka Boża Piekarska oraz w miejscu uświęconym tradycją historyczną pokoleń.
Księża swoje stanowisko uzasadniają tym, że w na Kopcu Wyzwolenia organizowane są nie tylko koncerty, ale także i msze.
Koncert pod hasłem Metal Doctrine Festival organizowany jest w Piekarach Śląskich po raz drugi. W tym roku ma odbyć się 28 lipca, a wystąpić mają Kat & Roman Kostrzewski, Witchmaster, Mentor, Krusher, Det Gamle Besatt, Witchfuck, Prosecutor i Lęk.
Jak podaje "Antyradio" prezydent miasta, Sława Umińska-Duraj, następująco komentuje protest:
Rozpoczyna się walka z młodzieżą, ale także imprezami o charakterze rozrywkowym (pikniki rodzinne, militarne, festiwal disco polo itp.). Protestujący uważają, że nie można tam takich wydarzeń organizować. Niestety, tak będzie wyglądać brudna kampania wyborcza Prawa i Sprawiedliwości w Piekarach. Nie mam zamiaru brać w tym udziału. Jest mi po prostu przykro. Podejrzewam, że księża zostali wprowadzeni w błąd i tym samym dali się nieświadomie wmanewrować w rozgrywki polityczne. Mieszkańcy ocenią te działania przy urnie wyborczej.
Na marginesie: W ubiegłym roku festiwal odbył się i nie wynikły z tego żadne problemy. Nie interweniowała policja, nie było żadnej profanacji ani obrazy uczuć religijnych. Po koncercie organizatorzy przy świetle latarek uprzątnęli śmieci z terenu Kopca Wyzwolenia. Zakład Gospodarki Komunalnej nie miał rano już nic do roboty.
rf