Wiadomo już w zasadzie wszystko. Nowy, ósmy album Korn ukaże się 31 lipca i – podobnie jak debiut grupy – będzie zatytułowany po prostu Korn. Płytę promuje singiel Evolution. Będzie to drugi (po See You On The Other Side z 2005 roku) album bez oryginalnego gitarzysty Briana "Heada" Welcha i pierwszy bez oryginalnego perkusisty Davida Silverii. Jak donosi Billboard, Korn zawiera dwanaście utworów i jest najpoważniejszym muzycznie dziełem grupy od czasu "Untouchables". Ponoć nieoficjalny członek zespołu, klawiszowiec Zac Baird ma na nim do powiedzenia więcej niż kiedykolwiek.
Korn jest drugim albumem, który zespół nagrał dla fonograficznego giganta – Virgin – i zarazem dopełnieniem zobowiązań wobec firmy. Muzycy liczą jednak na przedłużenie bardzo intratnego dla nich kontraktu. Ostatnia płyta grupy w samych Stanach sprzedała się w 1,2 miliona egzemplarzy.
Przypominamy, że zespół wystąpi na jedynym w Polsce koncercie – 6 lipca w katowickim Spodku.
jor