Ceremonia otwarcia mistrzostw świata w Rosji przejdzie do historii z kilku powodów. Nie tylko została mocno skrócona i uproszczona, zdaniem niektórych przeszła przez to właściwie bez echa, ale również z powodu zachowania muzycznej gwiazdy tej ceremonii – Robbiego Williamsa. To właśnie o jego wybryku mówi się obecnie znacznie więcej, niż o samym otwarciu Mundialu.
Slash ujawnił miesięczne zarobki w związku z kosztownym rozwodem
Artysta podczas wykonywania utworu „Rock DJ” wystawił środkowy palec w stronę kamery. Szybko pojawiło się pytanie – co właściwie miał na myśli? Najprawdopodobniejszą teorią jest ta mówiąca o reakcji na ostre i nieprzychylne komentarze, które pojawiły się w mediach zaraz po tym, jak ogłoszono, że Williams zaśpiewa w Rosji. „Sprzedał się Putinowi” można było przeczytać w wielu prasowych i internetowych publikacjach – najostrzejsze były brytyjskie media.
Potwierdzeniem teorii wydaje się fakt, że podczas wykonywania wspomnianego utworu Williams zmienił jego tekst – zamiast „Every night/Pimpin' ain't easy” zaśpiewał „Most of them fleece me/I did this for free”. W ten sposób przekazał, że nie wziął żadnych pieniędzy za występ, a sam gest został skierowany do wszystkich krytyków i hejterów.
Tak czy inaczej, zachowanie Williamsa zostało ostro skrytykowane, a niektóre stacje telewizyjne – jak chociażby amerykański Fox – przeprosiły swoich widzów za to, co zobaczyli na ekranie. Robbie Williams nie odniósł się do całego zajścia.
W inauguracyjnym meczu Rosja pokonała Arabię Saudyjską 5:0. Dziś kolejne trzy spotkania – jedno z grupy A i dwa z grupy B.
Mistrzostwa Świata odbywać się będą od 14 czerwca do 15 lipca. Na tegorocznym mundialu zaprezentuje się reprezentacja Polski. Nasza narodowa drużyna zagra w grupie H z Senegalem (19 czerwca, godz. 17:00), Kolumbią (24 czerwca, godz. 20:00) i Japonią (28 czerwca, godz. 16:00).
mg
