28 września ukaże się wznowienie pierwszego albumu legendarnej formacji Kobong – poinformowano na profilu Universal Music Polska w serwisie Facebook.
Płyta została zremasterowana przez Adama Toczko, co nadało krążkowi zupełnie nowy wymiar. Jako wyjątkowy bonus, do wydawnictwa został dodany drugi krążek zawierający nagrania z koncertu z 1994 roku. Koncert na 16-śladowym, analogowym magnetofonie zarejestrował w warszawskim klubie Remont Robert Brylewski.
Wiadomo już oficjalnie, że reedycja drugiego albumu zespołu – „Chmury nie było” – zostanie opublikowana 26 października tego roku.
Kobong to fenomen polskiej sceny rockowej lat 90. Grupa powstała w Warszawie i funkcjonowała przez zaledwie 4 lata, w czasie których opublikowała dwa albumy: „Kobong” oraz „Chmury nie było”. Zespół, w którego skład wchodzili Bogdan Kondracki, Robert Sadowski, Wojciech Szymański i Maciej Miechowicz, uważany jest obecnie za kultowy – przede wszystkim z powodu swojej twórczości, która zdaniem wielu wyprzedziła swoją epokę. Choć albumy spotkały się z uznaniem, grupa szybko przestała istnieć – rozpadła się w 1998 roku, a muzycy skupili się na innych projektach.
Debiutancki krążek formacji Kobong znalazł się na pierwszym miejscu w naszym rankingu „25 najbardziej niedocenianych płyt polskiego rocka”. Bartek Koziczyński tak go scharakteryzował:
Wyobraźcie sobie muzykę będącą połączeniem thrashowych riffów, basowego groove (jakiego nie powstydziłby się Les Claypool) z crimsonowskim zakręceniem rytmicznym i gamą eksperymentów wokalnych […]. Gdyby ktoś wyłuskał Kobonga z naszego zaścianka – śmiem twierdzić – ten album wszedłby do światowej klasyki i wywarł wpływ ma pokolenie twórców, zwłaszcza nu metalu.
Zespół Kobong otrzymał dwie nominacje do nagrody polskiego przemysłu fonograficznego „Fryderyk 1995” w kategoriach: „Fonograficzny debiut roku” oraz „Album roku – muzyka alternatywna”.
mg