K.K. Downing w hołdzie zmarłemu perkusiście Judas Priest

/ 23 stycznia, 2018

K. K. Downing grał na gitarze w Judas Priest od samego początku aż do 2011 roku, kiedy to zastąpił go Richie Faulkner. Dave Holland tymczasem bębnił w grupie w latach 1979-1989, wystąpił między innymi na albumie „British Steel”.

Slayer zapowiada ostatnią trasę koncertową

Perkusista zmarł we wtorek, 16 stycznia, w szpitalu Universitario Lucus Augusti w Lugo w Hiszpanii. Przyczyna śmierci nie jest jeszcze znana.

K. K. Downing po śmierci Dave’a wydał następujące oświadczenie:

Z ogromnym smutkiem dowiedziałem się o nagłej i niespodziewanej śmierci Dave’a Hollanda. Dave był solidnym przyjacielem i solidnym muzykiem, zarówno na scenie jak i w studiu. W pamięci pozostaną koncerty, które zagraliśmy i albumy, które nagraliśmy. Na zawsze będę wdzięczny za niesamowity wkład, jaki Dave miał w Judas Priest.

Najszczersze kondolencje dla najbliższych, rodziny i przyjaciół Dave’a, jak i wszystkich fanów, którzy doceniali jego talent i dorobek.

Zespół Judas Priest natomiast w oświadczeniu dla „Blabbermouth” napisał:

Pomimo jego działań po opuszczeniu grupy, czas spędzony z nami był najbardziej produktywny i przyniósł największe sukcesy w naszej karierze. Choćby z tego powodu będzie nam go brakowało.

Dave Holland zagrał na perkusji na następujących albumach formacji: „British Steel” (1980), „Point of Entry” (1981), „Screaming for Vengeance” (1982), „Defenders of the Faith” (1984), „Turbo” (1986) oraz „Ram It Down” (1988). W 1989 opuścił zespół, na jego miejsce przyjęto Scotta Travisa. Holland grał również w brytyjskiej grupie Trapeze działającej w latach 1969-82, a następnie z przerwami w okresie 1991-94. Trzon formacji, oprócz perkusisty (był obecny w większości składów, które często się zmieniały), stanowili gitarzysta i wokalista Mel Galley, basista i wokalista Glenn Hughes (odszedł w 1973).

Były perkusista Judas Priest w latach 2004-2012 odbywał karę więzienia za próbę gwałtu na 17-letnim chłopcu, który brał lekcje gry na perkusji. Obciążyły go zebrane dowody, choć Holland nie przyznawał się do winy. Stwierdził, że kiedyś napisze książkę, w której opisze swoje życie oraz karierę muzyczną.

rf

KOMENTARZE

Przeczytaj także