Kiss aktualnie odbywa pożegnalną trasę koncertową po Ameryce Północnej, niestety nie wszystko idzie zgodnie z planem. Koncert w Salt Lake City, który miał się odbyć 14 września, został odwołany. Powodem była medyczna interwencja u Gene Simmonsa.
Kiss zaliczył sporą wtopę na jednym z koncertów
Gene Simmons napisał w oświadczeniu:
Przepraszam fanów w Salt Lake City. Wrócimy i zagramy koncert w innym terminie. Muszę polecieć do LA, stawić się na zabieg medyczny. Nic poważnego, ale muszę to zrobić teraz. Dziękuję za wasze wsparcie. Wszystko jest dobrze.
Apologies to the fans in Salt Lake City. We will come back and do the show at a later date. The truth is, I have to fly to LA to do a medical procedure. Nothing serious. But it must be taken care of now. Thank you for your good wishes. All is well.
— Gene Simmons (@genesimmons) 13 września 2019
Kiss jest w trakcie pożegnalnej trasy koncertowej, która przyciąga tłumy rozentuzjazmowanych fanów. Jednak nie wszyscy są zachwyceni koncertami zespołu. Pojawiły się głosy, że część partii wokalnych Paula Stanleya jest z playbacku. Pojawili się nawet fani, którzy żądali z tego powodu zwrotu pieniędzy za bilet. O jednej z takich historii opowiedział Eddie Trunk, w programie „Trunk Nation” na falach SiriusXM:
Znam gościa, który wydał tysiaka na cztery bilety Kiss w Bostonie. Nigdy nie widział wcześniej Kiss na żywo. Gdy zobaczył na YouTube, że nie wszystko na koncercie będzie na żywo, zwrócił się do Ticketmaster mówiąc: „Zapłaciłem za zespół na żywo, a on nie gra w pełni na żywo. Chcę zwrotu pieniędzy”. Dwadzieścia cztery godziny później Ticketmaster zwrócił mu pieniądze. Interesujące. Jest to osoba, która funkcjonuje w tym przemyśle, a nie jakiś fan, który próbuje zrobić zamieszanie.
%%REKLAMA%%
W czerwcu Kiss po raz pierwszy wystąpił w Polsce, a konkretnie w Krakowie.
rf