Zespół Kiss wystąpił w finale najnowszej edycji „America’s Got Talent”, gdzie ogłosił swoją pożegnalną trasę. Ma ona wystartować w 2019 roku.
Grupa Kiss zamierza odejść z wielkim hukiem. W opublikowanym oświadczeniu muzycy mówią:
To będzie nasza ostatnia trasa. Będą to najbardziej wybuchowe, największe koncerty, jakie kiedykolwiek zrobiliśmy. Jeśli nas kochacie, przyjdźcie na koncert. Jeśli nas nigdy nie widzieliście, to jest odpowiednia pora.
Wszystko to, co zdobyliśmy w ciągu ostatnich czterech dekad nie miałoby miejsca, gdyby nie miliony ludzi, którzy wypełniali kluby, hale i stadiony. Będzie to największe święto, dla tych, którzy nas widzieli i ostatnia szansa dla tych, którzy nie widzieli. Żegnamy się ostatnią trasą z największymi koncertami w historii.
Nie znamy jeszcze konkretnych dat koncertów, ale trasa ma potrwać trzy lata i odwiedzić wszystkie kontynenty. Muzycy zapowiadają, że będą korzystali z pełnego ekwipunku i scenografii. Basista Gene Simmons niedawno przyznał:
Może i wygodniej byłoby grać jak U2 albo The Rolling Stones – w trampkach i koszulkach – ale my to musimy zrobić po swojemu.
Muzycy Kiss zbliżają się już do siedemdziesiątki, ale warto przypomnieć, że grupa w przeszłości grała już pożegnalne trasy, po których wracała na scenę. Simmons przyznaje:
Chcieliśmy zejść ze sceny, gdy mieliśmy do siebie wciąż jeszcze nieco szacunku, ale fani nie chcieli nas puścić.
Poniżej możecie zobaczyć występ Kiss w „America’s Got Talent”.
rf