Gitarzysta Metalliki przyznaje, że był w depresji, kiedy nagrywał jedną ze swoich klasycznych solówek.
Kirk Hammett w wywiadzie dla „Gibsona” wspominał nagrania płyty „Ride The Lightning”, która powstawała w Kopenhadze. Gitarzysta popadł wtedy w depresję.
Gitarzysta Metalliki mówi:
Myśleliśmy, że fajnie będzie wyrwać się z Bay Area, ale nie wiedzieliśmy, że będziemy tam tak długo. Spędziliśmy tam prawie pół roku i zaczęliśmy tęsknić za domem. Pamiętam, że te uczucia przelane zostały na „Fade To Black”. Byłem w depresji, chciałem wrócić do domu i kiedy przyszła pora na nagranie solówek pomyślałem sobie „Mam w sobie całą tę energię i jednocześnie jestem przygnębiony”. Przelałem więc te moje uczucia na solówkę i to była moja terapia.
Kirk Hammett niedawno wyznał, że solówka w „Fade To Black” należy do jego ulubionych, jakie kiedykolwiek nagrał.
PAKIET METALLICA WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE