Kazik odpowiada, czy wraz z Kultem zagra koncert na Narodowym. „Ostateczna nobilitacja”

/ 17 marca, 2025
fot. Arek Szymański

Rodzimi artyści udowodnili już, że wypełnienie PGE Narodowego – największego stadionu w Polsce – jest możliwe. Czy do Podsiadły i Quebo dołączy również Kazik?


Niedawno Quebonafide udowodnił, że niemożliwe jest możliwe – wyprzedał koncert na PGE Narodowym i zapowiedział kolejny. Dokonał tego zresztą nie jako pierwszy polski wykonawca, bo wcześniej uczynili to między innymi Sanah czy Dawid Podsiadło. Oznacza to, że zapotrzebowanie na koncerty rodzimych artystów jest ogromne.

Ale czy Kult, chyba najbardziej znany rockowy polski zespół, również podejmie się próby „podbicia” Narodowego?

W rozmowie z Maćkiem Koprowiczem na takie pytanie odpowiedział Kazik Staszewski:

Wydaje mi się, że nie zapełnilibyśmy Narodowego, to raz. Dwa, to ja nigdy nie byłem tam na koncercie, ale każdy mi mówi, że tam koszmarnie słychać. Wiem, co masz na myśli – że to byłaby pewnie taka ostateczna nobilitacja dla nas. Ale dla mnie nobilitacją ostateczną był Pol’And’Rock (w 2019 – red.), gdzie zagraliśmy jakby dla dziesięciu Stadionów Narodowych. Jak wyszliśmy i zobaczyliśmy to morze ludzi, którego końca na horyzoncie było nie widać, to nogi się pode mną ugięły. Wiesz, mnie takie wielkie koncerty, na kilkadziesiąt tysięcy ludzi, generalnie nie kręcą – i jako słuchacza, i jako wykonawcę. Wolałbym zagrać cztery Stodoły w Warszawie niż jeden Narodowy.

– powiedział lider Kultu.

Wywiad z Kazikiem Staszewskim pojawi się w kwietniowym „Teraz Rocku”, który trafi do sprzedaży już 26 marca. Zapowiedzi nowego numeru szukajcie w weekend na łamach naszego serwisu!

KOMENTARZE
Tagi: , ,

Przeczytaj także