Pod koniec kwietnia w sieci pojawił się nowy utwór Katarzyny Nosowskiej zatytułowany „Ja pas!”, z którym możecie zapoznać się w dalszej części newsa. Jest to pierwszy zwiastun jej siódmego solowego krążka. Artystka zdecydowała się na ukłon w stronę elektroniki, ale czy to myśl przewodnia całej płyty?
The Rolling Stones przypominają: zakaz obowiązuje na całej trasie
Katarzyna Nosowska była gościem Programu Czwartego Polskiego Radia, a w wywiadzie mówiła między innymi o swojej nowej książce, oraz właśnie płycie. Zdradziła, co przyświecało jej podczas przygotowywania wydawnictwa:
Ta płyta będzie bardzo radykalnie elektroniczna. Zataczam swego rodzaju koło, bo w tym roku obchodzę 20-lecie płyty „Milena”, która była bardzo elektroniczna. Potem obcowałam z innego rodzaju dźwiękami – w tej działalności poza Hey – a teraz wracam do tak zwanych „tłustych” rzeczy. Ta pyta będzie zupełnie inna niż poprzednie
– zapewniała na antenie Czwórki Nosowska.
Przyznała również, że ogromny wpływ na takie, a nie inne brzmienie nowej płyty miał jej producent, którym jest Michał „Fox” Król. Premiera wydawnictwa już jesienią tego roku.
Artystka pod własnym nazwiskiem zadebiutowała w 1996 roku albumem „puk.puk”, choć wypełnionym muzyką autorstwa Piotra Banacha (wówczas lidera Hey), to jednak odmienną od tego, co prezentował na co dzień zespół. W kolejnych latach, równolegle z działalnością w macierzystej kapeli, Katarzyna Nosowska wydała kolejne płyty: „Milena” (1998), „Sushi” (2000), „Uni Sex Blues” (2007) czy „Osiecka” (2008). Jak, na razie, jej solową dyskografię zamyka krążek „8”, który ukazał się siedem lat temu.
mg