Jon Anderson ma nadzieję, że uda mu się wystąpić na scenie z dawnymi kolegami Yes. W wywiadzie dla stacji radiowej WRIF wyznał, że chciałby zebrać na specjalną trasę wszystkich żyjących muzyków grupy.
Jon Anderson powiedział:
Chciałbym za jakiś czas zebrać wszystkich członków Yes razem. Dwadzieścia osób na scenie, coś w tym stylu.
Nawet miesiąc temu coś takiego mi się przyśniło. Najpierw wyszedłem ja, zaśpiewałem kilka piosenek, potem wyszedł zespół Steve’a Howe’a, a potem ja dołączyłem do niego i zaśpiewałem „Close To The Edge”. Był też Rick i Trevor, z którymi zagraliśmy „Owner Of A Lonely Heart”. Potem jeszcze wykonaliśmy „Awaken” i było to coś pięknego.
Czy uda się zrealizować ten sen? Steve Howe niestety sceptycznie patrzy na pomysł reaktywacji dawnego składu Yes. Niedawno przyznał:
Bycie razem w zespole, czy nawet zrobienie trasy w stylu „Union” jest zupełnie nie do pomyślenia.
%%REKLAMA%%
REKLAMA
W kioskach dostępny jest już sierpniowy numer „Teraz Rocka”, w którym znajdziecie materiały o takich wykonawcach, jak Deep Purple, Lamb Of God, Bob Dylan, Bob Marley, Rush, Wojciech Waglewski, Blues Pills, Paul McCartney i Tim Bowness.
[SIERPNIOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ]
Szukajcie takiej okładki.
rf | fot. Clausgroi