Tony Levin wspomina, co mu takiego powiedział John Lennon, kiedy się spotkali i dlaczego go to tak rozbawiło.
Tony Levin nawiązał współpracę z Johnem Lennonem na potrzeby albumu „Double Fantasy” wydanego w 1980 roku. W wywiadzie dla „The Paltrocast” basista King Crimson wspomina, że pierwsze spotkanie z Lennonem bardzo go rozbawiło.
Levin mówi:
Pierwsze słowa, jakie do mnie wypowiedział to: „Mówili mi, że jesteś dobry, nie graj za dużo dźwięków”. Zaśmiałem się, bo A: Podobało mi się takie bezpośrednie, nowojorskie nastawienie, B: Nie wiedział tego, ale ja nie gram wielu nut. Raczej gram oszczędnie. Ktoś mu powiedział, że jestem dobrym instrumentalistą, więc pomyślał: „Pewnie jest jednym z tych, którzy się popisują, a nie chcę, żeby zepsuł moją muzykę”. Na tym dyskusja się zakończyła.
Partie Tony’ego Levina można usłyszeć na ostatnim albumie Johna Lennona i Yoko Ono, „Double Fantasy” z 1984 roku, a także na pośmiertnej płycie „Milk And Honey” wydanej w 1984 roku.
fot. Eric Koch / Anefo
