Lider zespołu Baroness przyznaje, że Polska jest jednym z jego ulubionych krajów do koncertowania.
Baroness wielokrotnie koncertował w Polsce, a John Baizley ma z tych koncertów znakomite wspomnienia i nie może doczekać się powrotu.
W wywiadzie dla „Teraz Rocka” lider zespołu Baroness mówi:
Ciągle powtarzam, że każdy koncert w Polsce to najbardziej ekscytujące, ciepłe przyjęcie całej trasy. Kraje takie jak Polska, Hiszpania, Portugalia zawsze przyjmują nas z wielkim entuzjazmem. Polska publiczność była dla nas wspaniała przez te wszystkie lata. Pierwszy raz w Polsce graliśmy na Asymmetry Festival w 2009 roku, a potem w wielu małych klubach i zawsze było dziesięć razy bardziej dziko niż w innych krajach. Ludzie wspinali się na scenę, na rusztowania. Muszę to powiedzieć: Bardzo nam się podoba w Polsce, to zawsze jeden z najjaśniejszych punktów trasy. Piękny kraj z niezwykłymi ludźmi. Nie mogę się doczekać powrotu, zawsze powtarzam naszemu agentowi: Załatw nam koncert w Polsce, proszę! Nie wiem dlaczego gramy tylko jeden koncert w Polsce na trasie.
Zespół Baroness niedawno powrócił z nowym albumem zatytułowanym „Stone”, więc może wkrótce będzie okazja, by znowu go zobaczyć na żywo.
Cały wywiad z wokalistą znajdziecie w październikowym numerze „Teraz Rocka”, który jest już w sprzedaży.
PAŹDZIERNIKOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE