Joey Jordison przebywał ze swoim nowym zespołem Vimic w Argentynie, gdzie występował na festiwalu Monsters Of Rock. Dla fanów czekających pod jego hotelem miał dodatkową niespodziankę.
Maynard James Keenan komentuje wyrzucenie fanów z koncertu
Pod hotelem Joeya Jordisona czekało wielu argentyńskich fanów. Artysta nie omieszkał się z nimi spotkać. Na uściskach dłoni i autografach jednak się nie skończyło. Jordison wziął od jednego z fanów akustyczną gitarę i zaśpiewał jeden z utworów jego poprzedniego zespołu. Chodziło o „(sic)” Slipknot. Całość potem opublikował na swoim Instagramie, komentując:
Spontaniczna sesja z wykorzystaniem gitary jednego z fanów przed moim hotelem z najlepszymi fanami na świecie.
Klip możecie obejrzeć pod tym adresem.
Na początku 2018 roku do sklepów ma trafić debiutancki album Vimic, „Open Your Omen” wyprodukowany przez samego Jordisona, a także Kato Khandwalę. Masteringiem zajął się natomiast Dave Mustaine, który jednocześnie gościnnie pojawił się na pierwszym singlu zapowiadającym płytę. Mowa o „Fail Me (My Temple)”.
O obecności Mustaine'a w studiu wiedzieliśmy już od dłuższego czasu, ponieważ lider Megadeth pochwalił się tym na swoim Facebooku. Mniej więcej w tym samym czasie na profilu Vimic na Instagramie również mogliśmy zobaczyć muzyków przy pracy.
Ostatecznie w skład Vimic wchodzą następujący muzycy: Kalen Chase (wokal), Jed Simon (gitara), Kyle Konkiel (bas), Matt Tarach (klawisze), Steve Marshall (gitara) i oczywiście wspomniany już Jordison na perkusji.
rf