Joe Hardy na przestrzeni lat współpracował z wieloma artystami, między innymi z Alice Cooperem i Ry Cooderem, jednak najlepiej znany jest ze współpracy z ZZ Top.
Joe Hardy nawiązał współpracę z ZZ Top w pierwszej połowie lat 80., czyli w okresie, gdy ten bluesowy zespół przekształcił się w jedną z największych gwiazd amerykańskiego rocka za sprawą takich albumów, jak „Eliminator” i „Afterburner”. Joe Hardy pełnił funkcję inżyniera dźwięku, producenta, ale w późniejszych czasach także instrumentalisty i współkompozytora. Jest współautorem między innymi piosenki „What's Up with That”, pochodzącej z albumu „Rhythmeen”.
%%REKLAMA%%
Współpracował też na solowych płytach Billy’ego Gibbonsa, „Perfectamundo” z 2015 roku oraz „The Big Bad Blues” z 2018, gdzie pełnił rolę między innymi współkompozytora, gitarzysty, klawiszowca oraz dodatkowego wokalisty.
Zespół ZZ Top tak go wspomina:
Nasz przyjaciel, Joe Hardy, odegrał ogromną rolę w naszych życiach. Był prawdziwym innowatorem tam, gdzie wielu z nas stosowało podręcznikowe metody. On wyrzucił „podręcznik” i napisał własny. W rezultacie jego rękę słychać niemal na wszystkich płytach, przy których pracował. Poznaliśmy go w Memphis ponad cztery dekady temu i natychmiast wywiązała się więź, o którą dbaliśmy aż do jego odejścia. Będzie nam go brakowało w bardzo namacalny sposób, ale zawsze będziemy mogli go posłuchać.
Joe Hardy miał 66 lat.
rf