Joe Bonamassa miał dołączyć do legendarnego zespołu rockowego

/ 12 listopada, 2019

Joe Bonamassa opowiedział, jak w wieku 18 lat o mały włos nie został gitarzystą UFO, jednego z najsłynniejszych zespołów hardrockowych.

W wywiadzie dla „Talkin’ Rock With Meltdown” Joe Bonamassa mówił:

Kiedy miałem 18 lat zgłosiłem się na przesłuchanie do UFO. Ostatecznie musieli dokonać wyboru pomiędzy mną a Vinniem Moore’em. Jako że Vinnie Moore lepiej nadawał się do tej roboty niż ja w wieku 18 lat, wybrali jego i wciąż z nimi gra.

Zespół UFO wciąż koncertuje i na początku 2020 roku wyruszy w kolejną część trasy, tym razem obejmującą występy w Stanach Zjednoczonych.

%%REKLAMA%%

Bonamassę gościliśmy całkiem niedawno – zagrał 22 maja w katowickim Spodku. Fani twórczości artysty nie muszą długo czekać na okazję, żeby znów móc go zobaczyć. Właśnie ogłosił szczegóły kolejnej trasy, która również obejmie nasz kraj. Joe Bonamassa zagra 14 maja 2020 roku na warszawskim COS Torwar.

Kariera pochodzącego z Nowego Jorku wirtuoza gitary rozpoczęła się od otwierania koncertów B.B. Kinga, co miało miejsce gdy Bonamassa miał zaledwie 12 lat. Od tamtego czasu dzielił sceny z artystami takimi jak Eric Clapton, Stephen Still, Derek Trucks, Warren Haynes, Buddy Guy czy Steve Winwood. Bonamassa pokonał drogę od pozycji dziecięcej sensacji do gwiazdy światowego formatu — i nadal ewoluuje.

W swojej dyskografii ma ponad 30 albumów studyjnych i koncertowych, nagranych m.in. w duecie z wokalistką Beth Hart, czy w ramach super grupy Black Country Communion. Jest płodnym kompozytorem, który nie ustaje w poszerzaniu swoich eklektycznych horyzontów muzycznych.

rf | | fot. Marty Moffatt

KOMENTARZE

Przeczytaj także