Jennie z Blackpink ujawniła szczegóły swojego nadchodzącego debiutanckiego albumu solowego w specjalnym, świątecznym klipie.
W wideo zatytułowanym „Goodbye, Hello” artystka podsumowała rok 2024 i podzieliła się swoimi przemyśleniami na temat solowego projektu. Jennie powiedziała, że jej album zabrzmi zupełnie inaczej od tego, co fani znają:
Mój następny singiel będzie zupełnie inny niż „Mantra”. Czuję, że każdy krok będzie różnił się od poprzedniego.
Piosenkarka zdradziła, że stworzenie albumu zajęło jej 11 miesięcy, zanim uznała, że jest gotowy:
Nigdy wcześniej tego nie robiłam i ludzie zakładają, że to było częścią mojego życia. Co jest w pewnym sensie prawdą, ale nigdy nie robiłam tego samodzielnie. Zawsze miałam dziewczyny u swego boku.
Jennie opisała swoją ulubioną piosenkę na albumie jako utwór, w który „włożyła swoją duszę”, a także zdradziła, że będzie można usłyszeć co najmniej dwóch jej „wymarzonych” artystów w roli gości:
Mam nadzieję, że dzięki temu albumowi świat zobaczy Jennie i jej muzykę taką, jaka jest. Nawet nie będę zła, jeśli ktoś jej nie polubi. Jest tu po trochu wszystkiego dla każdego. To jak bufet dla was.
Całe wideo można obejrzeć poniżej:
Jennie ma za sobą bardzo owocne lata, nie tylko w muzyce. W 2023 roku zadebiutowała jako aktorka w serialu HBO „The Idol”, a w 2024 roku nawiązała współpracę z Mattem Championem z Brockhampton, wypuszczając utwór „Slow Motion”.
W międzyczasie Blackpink zapowiedziały nowy album i światową trasę koncertową planowaną na 2025 rok.