Były klawiszowiec Children Of Bodom wspomina ostatnie, trudne lata wokalisty, który zmarł w 2020 roku.
Zespół Children Of Bodom opublikował płytę koncertową „A Chapter Called… Children Of Bodom (Final Show In Helsinki Ice Hall 2019)” dokumentującą ostatni koncert grupy zarejestrowany w grudniu 2019 roku. Rok później wokalista Alexi Laiho zmarł po długiej walce z alkoholizmem.
Podczas specjalnego odsłuchu dla fanów, klawiszowiec Janne Wirman przyznał, że czuł ulgę wiedząc, że to ostatni koncert zespołu:
Byłem zmęczony ciągłymi problemami z Alexim. Był naszym najlepszym przyjacielem, który komponował całą muzykę, a nagle, od 2016 roku, stał się kimś, kogo przestałem poznawać. Stał się inną osobą. Tak bardzo poddał się chorobie, że w 2019 roku postanowiliśmy, że nie może to tak dalej trwać. To był ostatni koncert. Pierwotnie mieliśmy inne plany pożegnania się z fanami na całym świecie, chcieliśmy zrobić pełną trasę. Ale nie wiedzieliśmy wtedy, że nadejdzie pandemia i wszystkie plany i tak wzięłyby w łeb. Powiedziałem, że już nigdy nie zagram z Alexim, bo wiedziałem, że nie wytrzeźwieje, nie poszuka pomocy. Gdyby było inaczej, gdyby ktoś powiedział: „Alexi zwróci się po pomoc”, wówczas bym powiedział: „Dobra, dajmy mu kilka lat, a potem wrócimy”. Ale wówczas takiej opcji nie było na horyzoncie.
Alexi Laiho zmarł pod koniec grudnia 2020 roku na niewydolność wątroby i trzustki spowodowane nadużywaniem alkoholu.