Dlaczego Metallica nagrała utwór, którego tak bardzo nienawidzi James Hetfield? Producent płyty wyjaśnia.
W 1984 roku Metallica była wciąż małym zespołem wydawanym przez niezależną wytwórnię Megaforce i szukała wydawcy, który będzie miał większe możliwości. A w tamtych czasach trzeba było mieć singel w radiu, żeby zaistnieć.
Dlatego nagrywając album „Ride The Lightning” grupa postanowiła nagrać coś bardziej przebojowego. Tak powstał utwór „Escape”, jednak James Hetfield tak bardzo nienawidzi tej piosenki, że odmawiał wykonywania jej na żywo.
Producent płyty, Flemming Rasmussen, w wywiadzie dla „Teraz Rocka” mówi:
Metallica w tamtym czasie próbowała zdobyć kontrakt dużej wytwórni, bo Megaforce była małą, niezależną wytwórnią. Wówczas każda wytwórnia pytała się: Gdzie jest singel? Dlatego nagrali „Escape”, który potem zagrali tylko raz w ciągu 40 lat (śmiech). Potrzebowali przebojowej, krótszej piosenki na wypadek, gdyby duża wytwórnia chciała wydać singla. James nienawidzi tej piosenki. To jego najbardziej znienawidzona piosenka. Moim zdaniem jest całkiem niezła za wyjątkiem refrenu, który jest zbyt popowy. Gdyby nagrali inny refren byłaby całkiem dobra, ale ten refren strasznie zajeżdża latami 80.
Ten jedyny raz, gdy Metallica zagrała „Escape” miał miejsce w 2012 roku na festiwalu Orion Music + More, gdy grupa wykonała w całości album „Ride The Lightning”.
Obszerny wywiad z Flemmingiem Rasmussenem, w którym opowiada nie tylko o pracy nad płytami Metalliki, ale też Rainbow, Morbid Angel i Dead Star Talk znajdziecie w czerwcowym numerze „Teraz Rocka”, który jest już w sprzedaży.
CZERWCOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE