Nowy film z przygodami Jamesa Bonda, „No Time To Die”, pierwotnie miał ukazać się w kwietniu tego roku, ale po zamknięciu kin jego premiera została przesunięta na listopad. Jednak i ten termin prawdopodobnie nie zostanie dotrzymany. Jak podaje portal „Screenrant” wytwórnie Universal i MGM rozważają przełożenie premiery filmu na lato 2021 roku. Taki scenariusz potwierdza przypuszczenia analityka filmowego, Douga Creutza, który twierdzi, że większość kin może pozostać zamknięta do połowy 2021 roku, gdyż wytwórniom filmowym nie będzie opłacało się wypuszczać przebojów filmowych do kin, które będą mogły pomieścić tylko ułamek widzów. To z kolei sprawi, że otwieranie wcześniej kin pozostanie nierentowne.
%%REKLAMA%%
Oficjalnego potwierdzenia przesunięcia premiery nowego Bonda jeszcze nie ma, ale cytowany portal twierdzi, że powinno ono zostać ogłoszone wkrótce.
REKLAMA
Do sprzedaży trafił lipcowy numer „Teraz Rocka”, a w nim znajdziecie materiały o takich wykonawcach, jak Kazik, Morrissey, Within Temptation, Kansas, Trivium, Powerwolf, Bush, Mushroomhead, Edyta Bartosiewicz, Kasia Lins i wielu innych.
Numer dostępny jest w kioskach, a także w sprzedaży internetowej.
[LIPCOWY „TERAZ ROCK” – KUP TERAZ]
rf