Czy zastanawialiście się, jaki utwór chcielibyście usłyszeć na łożu śmierci? Różni ludzie mają różne preferencje.
Organizacja charytatywna Marie Curie opiekująca się ludźmi u kresu życia przeprowadziła ankietę, w której zapytała, jakich utworów chcą słuchać ludzie na łożu śmierci. Przepytano ponad 1000 osób z Wielkiej Brytanii, które w ostatnim czasie straciły kogoś bliskiego. Wyniki były dość zaskakujące.
Jak donosi „New York Post” w pierwszej dziesiątce zabrakło utworów, które z natury są ponure, a raczej były takie, które podnoszą na duchu. Na miejscu pierwszym ulokował się Frank Sinatra z utworem „My Way”, którego tekst jest podsumowaniem życia przez osobę będącą u jego kresu. Ale na dalszych miejscach znalazły się bardziej zaskakujące utwory. Miejsce trzecie zajęła Tina Turner z „Simply The Best”, piąte Cyndi Lauper z „Girls Just Want To Have Fun”, a dziewiąte The Beatles z „Hey Jude”.
Pierwszą dziesiątkę możecie znaleźć poniżej.
- My Way – Frank Sinatra
- I Will Always Love You – Whitney Houston
- (Simply) The Best – Tina Turner
- Over The Rainbow – Judy Garland
- Girls Just Want to Have Fun – Cyndi Lauper
- Angels – Robbie Williams
- What A Wonderful World – Louis Armstrong
- Beautiful – Christina Aguilera
- Hey Jude – The Beatles
- These Are The Days Of Our Lives – Queen
Ponadto prawie 84% respondentów, którzy stracili kogoś bliskiego, stwierdziło, że muzyka pomogła umierającym w ostatnich chwilach życia, wpływając na nich kojąco i uspokajająco. Dodatkowo 61% stwierdziło, że muzyka pomogła złagodzić stres także bliskich umierającej osoby.