Blaze Bayley śpiewał w Iron Maiden w przez większość lat 90. i nagrał z grupą dwa albumy: „The X Factor” (1995) i „Virtual XI” (1998). Potem do składu powrócił Bruce Dickinson, który śpiewa w zespole do dziś. Blaze nie ukrywa jednak, że ma nadzieję stanąć jeszcze na czele tego zespołu.
Kanye West udostępnił nowy album
W wywiadzie dla magazynu „Rock Candy” Bayley przyznał:
Chciałbym stanąć na scenie z Maidenami. Jeśli zadzwoni telefon, będę gotów. Między mną a zespołem zawsze panowały dobre relacje, więc nie jest to żaden problem. Wiem, że wielu fanów by się cieszyło. W dzisiejszych czasach sporo robi się tras rocznicowych, więc może będzie szansa razem zagrać.
Dzisiaj wiele osób postrzega płyty, które nagrałem z Iron Maiden bardziej przychylnie. Ludzie, którzy kiedyś ich nie znosili, teraz przyznają, że są całkiem dobre.
Teraz Iron Maiden grają bardziej progresywnie, co moim zdaniem zaczęło się od „The X Factor”. To, co zespół robi dzisiaj jest bliskie temu, co robił ze mną.
Iron Maiden co jakiś czas odbywa wspominkowe trasy koncertowe, podczas których koncentruje się na wybranym okresie z przeszłości. Do tej pory jednak grupa nie grała takich tras poświęconych albumom z Blaze’em Bayleyem. Myślicie, że trasa skupiająca się na płytach „The X Factor” i „Virtual XI” z gościnnym udziałem Bayleya byłaby dobrym pomysłem?
Póki co czekają nas jeszcze dwa koncerty w ramach trasy „Legacy Of The Beast”. Iron Maiden zagra w naszym kraju 27 i 28 lipca w Tauron Arenie w Krakowie. Gościem specjalnym obu koncertów będzie formacja Tremonti.
rf
