Mike Fraser, inżynier dźwięku współpracujący z AC/DC, zareagował na zarzuty, jakoby zespół od lat bazował na kilku akordach, a jego brzmienie praktycznie się nie zmieniało.
Muzycy z AC/DC nie lubią zmian i samego początku konsekwentnie stawiają na sprawdzone rozwiązania w zakresie komponowania i nagrywania nowych utworów. Wielu docenia tę stałość, choć są i tacy, którzy zarzucają im, że od lat nagrywają praktycznie jednakowe utwory.
Na te zarzuty odpowiedzieć postanowił Mike Fraser, inżynier dźwięku na stałe współpracujący z AC/DC:
Wiem, co oni mają na myśli – wydaje im się, że AC/DC to zespół trzech akordów. Wystarczy posłuchać ich utworów, żeby zauważyć, że to znacznie więcej, niż tylko trzy akordy. To jest ich brzmienie.
– powiedział. I dodał:
Są zespoły, które osiągnęły niesamowity sukces idąc w jednym kierunku i się tym znudziły, więc muzycy postanowili to zmienić i pójść w nową, bardziej popularną w danej chwili stronę. AC/DC tak nie robi, ponieważ oni kochają to co robią. Nie nagrywają dla pieniędzy, sławy czy czegoś takiego. To ich różni od innych.
Nowy album zespołu okazał się ogromnym sukcesem – nie tylko sprzedażowym. Zbiera pozytywne recenzje od fanów i krytyków. Więcej o „Power Up”, a także wywiad z Brianem Johnsonem znajdziecie w grudniowym „Teraz Rocku”, który dostępny jest w sprzedaży.
GRUDNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE