Iggy Pop przyznaje, że członkowie Guns N’ Roses mieli bardzo interesujące metody pracy.
Iggy Pop w wywiadzie dla „Classic Rocka” wspomina, gdy w 1990 roku przy okazji płyty „Brick By Brick” współpracował ze Slashem oraz Duffem McKaganem z Guns N’ Roses. Były to szalone czasy, gdy ci muzycy nie lubili się ograniczać z używkami.
Tak Iggy Pop wspomina tamte sesje:
Chodziłem do domu Duffa, który wówczas nie mógł się zdecydować, czy umawiać się z dziewczyną z „Playboya” czy z prezenterką pogody. Odbywaliśmy tam próby. Pewnego razu Slash spóźnił się trzy godziny, bo wąż uciekł mu i wśliznął się w ścianę. Zanim zabraliśmy się do pracy, powiedzieli: „Musimy omówić parę rzeczy”. Po czym wyciągnęli wiadro wódki i michę koksu. I w ten sposób miałem okazję ich dobrze poznać.
Duff McKagan pojawił się także na najnowszym albumie Iggy’ego Popa, „Every Loser”, który ukazał się na początku stycznia tego roku.
Więcej o nowej płycie Iggy’ego Popa znajdziecie w styczniowym „Teraz Rocku”, który jest w sprzedaży.
STYCZNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE
