Ian Paice (Deep Purple): Rock and roll to nie jest Hollywood

/ 11 kwietnia, 2017

Perkusista Deep Purple, Ian Paice, był ostatnio gościem w programie prowadzony przez Milesa Schumana, w rockowej stacji radiowej WMOS-FM.

Roger Glover (Deep Purple) wyjaśnia znaczenie „The Long Goodbye Tour”

Podczas wywiadu został zapytany o to, jak zareagował na zaproszenie na Rock And Roll Hall of Fame, które wydaje się dosyć prestiżowym wydarzeniem. Paice odpowiedział:

Nie wydaje mi się, żeby muzykom robiło to jakąś wielką różnicę. Myślę jednak, że dla fanów tych muzyków jest to bardzo ważna sprawa. Wzmacnia to ich wiarę w to, że ludzie, których muzykę lubią, są warci ich uwagi. Myślę, że na tym poziomie jest to bardzo, bardzo przyjemna rzecz.

Po czym dodaje:

Rock and roll to nie jest Hollywood. Hollywood nagradza co rok, klepiąc każdego po plecach za odwalenie dobrej roboty. Jest to trochę ckliwe, czyż nie? Rock and roll jest tym wszystkim, czym nie jest Hollywood. Za to, że byliśmy od jakiegoś czasu w trasie i nagraliśmy kilka płyt, które odniosły sukces, nie potrzebuje klepania po plecach.

Perkusista bez ogródek wyznaje, że wie czego dokonali wraz z zespołem i jest z tego dumny. To właśnie fani poinformowali ich o tym, jak przyjęła się płyta, dzięki czemu mogą mieć pewność, że zrobili coś dobrze. 

Spytany również o to, czy było dla niego niezręczne znajdować się w tym samym pomieszczeniu, co byli członkowie grupy Deep Purple podczas zeszłorocznej gali Rock and Roll Hall of Fame, Paice odpowiedział:

Nie. Wiele rzeczy, które zostały powiedziane w przeszłości… wiele tych rzeczy zostało zakończone. Z perspektywy czasu można spojrzeć wstecz i powiedzieć: „dziewięć na dziesięć przypadków była po prostu głupia i nie powinna się nigdy wydarzyć”. Ale hej! Życie już takie jest. Jeśli mógłbyś podejmować każdą decyzję poprawnie i sprawiać, że byłyby logiczne i rozsądne, życie nie byłoby takie jakie znamy je dziś.

Opowiada również o tym, że zamienił wtedy kilka słów z Glennem Hughesem i Davidem Coverdalem:

Śmialiśmy się z kilku rzeczy z przeszłości, które udało nam się zapamiętać.

Muzycy z Deep Purple 7 kwietnia wydali nowy album „InFinite” poprzez earMUSIC. Płyta została nagrana w lutym 2016 roku w studiu mieszczącym się w Nashville. Przy produkcji wspomógł ich Bob Ezrin, który pracował z zespołami takimi jak: Kiss, Pink Floyd, Alice Cooper i Kansas.

Sporo o zespole Deep Purple i ich najnowszej płycie znajdziecie w kwietniowym „Teraz Rocku”, który od kilkunastu dni dostępny jest w sprzedaży

ag

KOMENTARZE

Przeczytaj także