Czy Ian Gillan napisał piosenkę o swojej zmarłej żonie? Wokalista Deep Purple dementuje plotkę.
Na albumie „=1” Deep Purple znalazł się utwór zatytułowany „I’ll Catch You”. Czy ta piosenka to hołd dla zmarłej niedawno żony Iana Gillana?
Wokalistę Deep Purple zapytał o to Wiesław Weiss w wywiadzie dla „Teraz Rocka”. Ian Gillan stanowczo zaprotestował:
Nie, nie, nie! Mylisz się. Rozmawiałeś z Rogerem Gloverem, prawda? Bo wiem, że on tak to sobie zinterpretował. Ale I’ll Catch You nie ma nic wspólnego z moją żoną. To opowieść o kimś, kto kogoś kocha, ale nie może być z tą osobą. Dlaczego? Tego w piosence nie wyjaśniam, ale taką sytuację nietrudno sobie wyobrazić. Być może jedna z tych osób jest w związku z kimś innym i nie potrafi go zakończyć. Być może przeszkodą w połączeniu się bohaterów jest dzieląca ich odległość. A być może to nieodwzajemniona miłość. W każdym razie narrator rozpaczliwie pragnie połączyć się z tą drugą osobą, poczuć, że kocha go tak, jak on kocha ją, móc ją przytulić, ale wie, że to nieosiągalne.
Czy Ian Gillan myślał o napisaniu piosenki o swojej żonie, która zmarła w 2022 roku?
Nie. Bardzo rzadko piszę piosenki aż tak osobiste. Nie lubię mieszać do tego bliskich i przyjaciół. Chociaż bywało i tak. Przed wielu laty napisałem dwie… nie, trzy… cztery piosenki o Bron (należy do nich Don’t Hold Me Back z albumu Toolbox – red.). Ale napisałem je na płyty solowe, nie dla Deep Purple czy Black Sabbath (bo taka informacja jest w internecie – red.).
17 października, Deep Purple zagra koncert w katowickim Spodku na trasie promującej najnowszy album. Chcesz wiedzieć, co jeszcze kryje się na nowej płycie Deep Purple? Przeczytaj naszą recenzję płyty.
Obszerny wywiad z wokalistą Deep Purple znajdziecie w sierpniowym numerze „Teraz Rocka”.
SIERPNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE