Herman Li z Dragonforce tłumaczy, dlaczego najlepszy gitarzysta świata wcale nie musi być wirtuozem.
Dragonforce należy do najbardziej znanych metalowych zespołów słynących z niezwykłej wirtuozerii i precyzji. Kto według gitarzysty tego zespołu jest najlepszym gitarzystą świata?
Herman Li zaskoczył odpowiedzią, mówiąc:
Wiele osób pyta mnie, kogo uznaję za najlepszego gitarzystę na świecie, a ja udzielam różnych odpowiedzi. Mówię: „Najlepszym gitarzystą świata jest Kurt Cobain”. A oni: „O mój boże, co ty wygadujesz? Myślałem, że się znasz”. Ja wtedy odpowiadam, że zainspirował miliony ludzi, żeby grać na gitarze. Dotarł do nich. Feeling i ekspresja są znacznie ważniejsze od tego, ile nut i jak szybko potrafisz zagrać. Czasami najważniejsza jest prostota. My nauczyliśmy się grać skomplikowanych rzeczy, żeby robić wrażenie na przyjaciołach. To fajne, gdy można się popisać. Ale zawsze mówię ludziom: „Ucz się najprostszych rzeczy i graj tak, żeby były twoje”. Jak opanujesz już proste partie, które brzmią dobrze, możesz na nich budować dalej. Nauka trudnych rzeczy i kopiowanie innych to strata czasu, bo starasz się być kimś innym. Zamiast uczyć się skomplikowanych zagrywek możesz spróbować stworzyć własne.
W tym roku minęło 28 lat od śmierci Kurta Cobaina.
fot. Balthazar