Gitarzysta Korn twierdzi, że zespół na przyszły rok przygotuje dla fanów coś nowego.
Korn zakończył promocję wydanego w 2022 roku albumu „Requiem” i myśli już o następnej płycie. Według gitarzysty nowej muzyki możemy spodziewać się już w przyszłym roku.
W wywiadzie dla „The Joe Kingdom Perspective” Brian „Head” Welch powiedział:
Nowa muzyka ukaże się w przyszłym roku. Tak sądzę. Teraz po prostu zajmujemy się swoimi sprawami.
W przyszłym roku wypada też 30. rocznica wydania debiutanckiego albumu zespołu Korn i Head zasugerował, że zespół może chcieć ją w jakiś sposób uczcić, nie uściślił jednak jak miałoby to wyglądać. Czy zespół wykona album „Korn” na żywo w całości? Jest to wątpliwe, gdyż w niedawnym wywiadzie dla zachodniego „Metal Hammera” Jonathan Davis opowiedział o piosence „Daddy” z debiutanckiego albumu zespołu Korn, którego nie chce już wykonywać:
Uważałem, że jestem go winny fanom, którzy przyszli obejrzeć nas z okazji 20-lecia tej płyty, ale nie chcę go więcej grać. Grając tę płytę zdałem sobie sprawę, jak mroczny i depresyjny on jest. Od „Follow The Leader” bardziej weszliśmy w groove, nie było już takiego mroku jak na pierwszej płycie. Nie chcę już przez to przechodzić. Nie było to łatwe i chyba chciałem sobie udowodnić, że potrafię to zrobić.
Jonathan przyznał też, że w ogóle nie lubi opowiadać o tej piosence, ale wbrew temu co twierdzą niektórzy nie był on molestowany przez ojca.