Halsey podzieliła się szokującym doświadczeniem sprzed kilku lat. Wpływowy dyrektor muzyczny bez zgody przeglądał jej nagie zdjęcia na telefonie.
Piosenkarka opowiedziała o tej sytuacji w podcaście „Call Her Daddy”. Opisała, jak mężczyzna poprosił ją o wspólne zdjęcie dla jego siostrzenicy. Po zrobieniu selfie, podała mu telefon, prosząc, aby sam wysłał zdjęcie:
Miałam bardzo dziwną sytuację kilka lat temu. Byłam z tym dyrektorem, naprawdę potężnym człowiekiem, który pracuje w branży muzycznej. Poszłam do łazienki, a gdy wróciłam, on podał mi mój telefon ekranem w dół. I wtedy zobaczyłam, że przegląda moje nagie zdjęcia.
Artystka dodała, że była tak zszokowana, że sama zaczęła kwestionować, co się tak naprawdę wydarzyło:
Byłam po prostu sparaliżowana. Zastanawiałam się, czy tylko to sobie wymyśliłam? Czy to był przypadek? Czy telefon się przewinął? Co się stało? A potem myślałam: Czy wysłał to sobie, a potem usunął wiadomości? Nie mam pojęcia, gdzie to teraz jest.
Halsey przyznała, że ta sytuacja była dla niej ostrzeżeniem. Opisała uczucie dezorientacji i bezsilności, które ją ogarnęło:
To było tak inwazyjne, że zaczęłam kwestionować swoją wartość. W jednej chwili myślałam, że jestem świetna, a potem poczułam się jak nic. Pomyślałam: Jesteś niczym. Zawsze będziesz niczym. Jesteś tylko tą dziewczyną, którą wykorzystują, albo o której mężczyźni mówią za jej plecami, albo czymś pomiędzy. To było tak demoralizujące.
Artystka podkreśliła, że mimo iż doświadczyła gorszych sytuacji w swojej karierze, ten incydent był tak lekceważący, że najbardziej utkwił jej w pamięci.
25 października Halsey wydała swój piąty album studyjny „The Great Impersonator”.