Guns N' Roses reaktywowali się dla pieniędzy? Slash odpowiada

Trasa „Not In This Lifetime” Guns N’ Roses, która rozpoczęła się w 2016 roku i która właśnie dobiega końca zarobiła ponad 480 milionów dolarów brutto, plasując się na czwartym miejscu w historii najlepiej zarabiających tras (za U2, The Rolling Stones i Coldplay). Czy jednak pieniądze skłoniły muzyków do reaktywacji?

Slash wspomina pierwszą po 20 latach rozmowę z Axlem

W wywiadzie dla „Alternative Nation” Slash odpowiedział na zarzut, że grupa reaktywowała się dla pieniędzy. Według niego, chodziło o coś innego:

Chodziło o samo doświadczenie zrobienia tego, poczucie jak wspaniale reagują te tłumy na koncertach i jak wspaniale reaguje sam zespół. Było to tak cudownie, że sam ten fakt wynagrodził powrót tego składu.

O to w tym wszystkim chodziło. Dlatego tak dobrze się bawiliśmy i graliśmy tak długo. Nie myśleliśmy sobie: „Tak, zarobimy na tym dużo pieniędzy”. Jako muzyka kręciła mnie właśnie taka reakcja. Te wielkie liczby nie robią na mnie wrażenia. Wspaniałe było to, co się wydarzyło, była to pozytywna rzecz.

Nie sądziłem, że coś takiego jest w ogóle możliwe, bo przez lata działo się tyle złego. A gdy zagraliśmy w Toubadour i na Coachelli panowały wspaniałe emocje.

W takiej atmosferze przebiegła cała trasa. Żadna przeszkoda nie potrafiła nas wykoleić, jak to bywało w przeszłości. A do tego reakcja z jaką się spotkaliśmy… ona nie była oczywista. To uczy pokory.

Na tym polega dla mnie cała magia. Sukces finansowy i wszystko, co się z nim wiąże, jest spoko i doceniam to, ale to nie dzięki temu ta trasa była tak wspaniała.

Guns N’ Roses mają przed sobą już tylko kilka ostatnich koncertów tej trasy. Slash tymczasem rozpoczął już promocję solowego albumu „Living The Dream” i w ramach trasy odwiedzi 12 lutego 2019 roku łódzką Atlas Arenę.

rf