O zakończeniu działalności zespołu Perfect, Grzegorz Markowski zadecydował kilka lat temu.
W tym roku Perfect zagrał koncerty w ramach pożegnalnej trasy, która odbyła się jednocześnie z okazji 40-lecia grupy. Grzegorz Markowski w wywiadzie dla „Teraz Rocka” wyjawił, że decyzję o zakończeniu działalności zespołu podjął w 2018 roku.
Tak wokalista uzasadnia swoją decyzję:
Miałem już wtedy 64 lata. I pomyślałem, że czas kończyć. Może gdybyśmy grali jakiś rock intelektualny, jak Pink Floyd, i stali posągowi na scenie… Ale ja zawsze czułem potrzebę, żeby biegać, skakać, robić różne fikołki na scenie. I w pewnym momencie zaczęło mnie to ograniczać. Pomyślałem sobie, że w pewnej chwili stanę się po prostu nieautentyczny. Że będę starszym panem, który trochę wierzga… Widziałem kiedyś Paula Younga, piosenkarza w moim wieku, który wyskoczył na scenę i udawał młodego, a tak naprawdę był już śmiesznym starszym panem. Bałem się tej śmieszności. W związku z tym doszliśmy do wniosku, że zamykamy księgę.
Kilka koncertów pożegnalnej trasy zostało odwołanych z powodu koronawirusa, jednak Perfect zamierza wynagrodzić to fanom:
Część osób zwróciła bilety, a część nadal je trzyma. Dla nich chcemy zagrać duży koncert w przyszłym roku. Gdzie – tego jeszcze nie wiem. Ale to jest wróżenie z fusów. Bo jeśli pandemia potrwa dłużej, to już nie byłoby dokończenie trasy, tylko raczej come back (śmiech). A tego w naszych scenariuszach nie było.
Cały wywiad z Grzegorzem Markowskim znajdziecie w grudniowym „Teraz Rocku”, który jest aktualnie w sprzedaży.
GRUDNIOWY TERAZ ROCK – KUP ONLINE