Płyta „Anthem Of The Peaceful Army” zespołu Greta Van Fleet ukazała się w połowie października tego roku i już należy do najczęściej komentowanych rockowych płyt w internecie. Zbiera cały wachlarz recenzji, od pozytywnych wystawionych przez „Kerrang!” i „Classic Rock Magazine” po tak negatywną, jaką wystawił jej „Pitchfork”.
Greta Van Fleet: Jesteśmy nadzieją muzyki rockowej
Jeremy D. Larson, starszy redaktor w magazynie „Pitchfork”, ocenił płytę „Anthem Of The Peaceful Army” na 1,6/10 nazywając ją „czerstwym, wyświechtanym, przecenianym retrofetyszyzmem”. Dalej możemy przeczytać także:
Greta Van Fleet brzmią, jakby raz w życiu zapalili trawę, wezwali gliny i próbowali nagrać płytę Led Zeppelin zanim zostaną aresztowani.
Larson zarzuca grupie brak autentyzmu i nazywa „wampirycznym zespołem”, który został stworzony przez wytwórnię na fali popularności klasycznego rocka. Swoją recenzję kończy słowami, że debiutancka płyta zespołu jest „najtańszym hajem w muzyce”.
Taka recenzja wywołała falę krytyki wśród fanów zespołu. Oto kilka opinii, które można znaleźć na Twitterze.
Cody Sparks pisze:
Recenzja płyty Grety Van Fleet w Pitchfork jest jedną z najbardziej pretensjonalnych rzeczy, jakie przeczytałem.
Paul Bigbob95136 pisze:
Jest to pierwsza płyta od 20 lat, którą kupiłem w dniu premiery. Jest fantastyczna. Od pewnego czasu mam oko na Gretę Van Fleet. Nigdy nie słyszałem o „Pitchfork”.
Rebekah pisze:
Ból dupy „Pitchfork” w temacie Grety Van Fleet śmierdzi pretensjonalnością.
Emma Spagnuolo napisała:
Widocznie jest teraz w modzie objeżdżać Gretę Van Fleet. Kompletnie nie zgadzam się z tą recenzją. Podoba mi się ich muzyka i ta płyta.
Naszą recenzję płyty „Anthem Of The Peaceful Army” znajdziecie w listopadowym numerze „Teraz Rocka”, który do kiosków trafi już 31 października. A jaka jest wasza ocena płyty Grety Van Fleet? Odpowiedzcie w naszej sondzie.
rf