O grupie Greta Van Fleet, która powstała w 2012 w stanie Michigan, zaczęło robić się głośno w ubiegłym roku, gdy listy przebojów podbił utwór „Highway Tune”. Muzycy zdradzają w swojej twórczości silne zainteresowanie rockiem z przełomu lat 60 i 70. XX wieku, niektórzy nazywają ich nawet „Led Zeppelin dla generacji Z”. Zespół przygotowuje się właśnie do wydania pierwszego studyjnego albumu.
Perkusista Greta Van Fleet o porównaniach do Led Zeppelin
Na chwilę obecną, amerykańska formacja ma na swoim koncie dwie płyty EP: „Black Smoke Rising” i „From The Fires”, obie na rynku ukazały się w 2017 roku. Nie tak dawno, muzycy Greta Van Fleet zakończyli nagrywanie debiutanckiego albumu, który światło dzienne powinien ujrzeć jeszcze w tym roku.
Wydawnictwo zapowiada znany nam już utwór „When The Curtain Falls”, do którego powstał oficjalny teledysk:
Jeszcze nie wiadomo, jaki tytuł będzie miał nadchodzący studyjny krążek. Jego produkcją zajęli się Al Sutton i Marlon Young, którzy wyprodukowali – wspomniane wcześniej – płyty EP zespołu.
Basista Sam Kiszka, w wywiadzie dla portalu „Loudwire” dodał, że większość materiału, jaka znajdzie się na debiutanckim albumie jest zupełnie nowa:
Zamierzaliśmy nagrać na tę płytę piosenki, które napisaliśmy pięć lat temu, ale bardzo szybko okazało się, że mamy bardzo dużo nowego materiału. Jakieś trzy czwarte piosenek, które znajdą się na płycie, napisaliśmy w studiu. Wszystko działo się bardzo szybko. Uwinęliśmy się w dwa tygodnie. Nie mogliśmy się doczekać nagrania tej płyty.
mg