Greta Van Fleet należy z pewnością do jednego z najczęściej komentowanych rockowych zespołów 2018 roku. Jedni kochają ich za wspaniałe odświeżenie formuły hard rocka lat 70. inni jej nienawidzą za wyraźne inspiracje Led Zeppelin. Co o tym myślą sami bracia Kiszka?
Greta Van Fleet odpowiada na nominację do Grammy
W wywiadzie dla „Guitar World” gitarzysta Jake Kiszka odparł zarzut, że Greta Van Fleet za bardzo inspiruje się Led Zeppelin. Przyznał:
Rozmawialiśmy o tym między sobą i doszliśmy do wniosku, że nie ma nic złego w traktowaniu Led Zeppelin i innych zespołów, jako naszego fundamentu. W podobny sposób Led Zeppelin inspirowali się artystami bluesowymi, a artyści bluesowi inspirowali się francuskimi artystami jazzowymi. Korzystamy więc z tego, co mamy, żeby iść naprzód.
O grupie Greta Van Fleet, która powstała w 2012 w stanie Michigan, zaczęło robić się głośno w ubiegłym roku, gdy listy przebojów podbił utwór „Highway Tune”. Muzycy zdradzają w swojej twórczości silne zainteresowanie rockiem z przełomu lat 60 i 70. XX wieku, niektórzy nazywają ich nawet „Led Zeppelin dla generacji Z”.
Grupa w tym roku wydała swój pierwszy long play, zatytułowany „Anthem Of The Peaceful Army”.
Greta Van Fleet będzie jedną z gwiazd najbliższej edycji Open’er Festival, która odbędzie się w dniach 3-6 lipca 2019 roku, tradycyjnie już w Gdyni na lotnisku Kosakowo.
rf