Grant Hart, który stanowił jedną trzecią składu punkowego zespołu Hüsker Dü, przegrał walkę z rakiem. Miał 56 lat.
Tony Iommi nie wyklucza powrotu Black Sabbath
Wiadomość o śmierci perkusisty potwierdził jego kolega z zespołu, gitarzysta i wokalista Bob Mould, który napisał na Facebooku:
Była jesień 1978 roku. Chodziłem do Macalester College w St. Paul, w Minnesocie. Przecznicę do mojego akademika znajdował się malutki sklep Cheapo Records. Przed nim stały głośniki, nadające na cały regulator punk rock. Wszedłem do środka i zagadałem do jedynego gościa, jaki tam był. Nazywał się Grant Hart.
Następne dziewięć lat spędziliśmy z Grantem razem. Tworzyliśmy niesamowitą muzykę. (Prawie) zawsze zgadzaliśmy się, jak prezentować naszą wspólną twórczość światu. Jeśli spieraliśmy się o detale to tylko dlatego, że obu nam zależało. Zespół był naszym życiem. Była to niesamowita dekada.
W 1988 roku grupa się rozpadła, a poszczególni członkowie podjęli działalność solową, jednak utrzymywali ze sobą kontakt. Bob Mould pisze dalej:
Tragiczna wiadomość o odejściu Granta nie zaskoczyła mnie. Składam najszczersze kondolencje rodzinie Granta, jego przyjaciołom i fanom z całego świata.
Grant Hart był utalentowanym artystą grafikiem, wspaniałym gawędziarzem i przerażająco utalentowanym muzykiem.
Zespół Hüsker Dü w ciągu 10 lat działalności wydał sześć albumów studyjnych, w tym „Zen Arcade” (1984), „New Day Rising” (1985) i „Warehouse: Songs and Stories”, po wydaniu którego wkrótce się rozpadł.
Po zakończeniu działalności grupy Grant Hart wydał solową płytę EP, a także powołał nowy zespół, Nova Mob, w którym grał na gitarze. Jego ostatni solowy album ukazał się w 2013 roku pod tytułem „The Argument”.
rf