Wyjątkowo dobre wieści dla fanów Godsmack. Zespół przygotowuje nie jedną, a dwie płyty.
Sully Erna wyjawił w wywiadzie dla „The Mistress Carrie Podcast”, że jego zespół przygotowuje dwie płyty, z czego jedna będzie akustyczna.
Wokalista Godsmack powiedział:
Ciężko pracujemy. Zamknęliśmy się w studiu, nie żeby nagrać jedną płytę, ale dwie płyty. Fani zawsze pytali nas „kiedy wydacie kolejną akustyczną płytę? Tamta była fajna”. Ale tamta akustyczna płyta („The Other Side” z 2004 roku) to były tak naprawdę akustyczne wersje naszych piosenek. W tym roku chcemy nagrać pełną, rockową płytę, ale też akustyczny album lub EP. Taki jest nasz cel. Cały rok będziemy tworzyć muzykę. Jeśli to będzie mocny, rockowy numer, pójdzie do jednej szuflady, a jeśli spokojny numer fortepianowy lub akustyczny, do drugiej. Potem wybierzemy najlepsze i nagramy dwa albumy.
O pracy nad nową płytą mówił perkusista Shannon Larkin już rok temu, kiedy Godsmack musiał odwołać koncerty:
Spędzamy wolny czas na tworzeniu nowej muzyki. Mamy nadzieję, że wszyscy w trakcie tej pandemii pozostają w domu. Wszystkie nasze koncerty zostały odwołane, ale przyjdą lepsze czasy, postarajcie się być produktywni i nie odchodźcie od zmysłów, kiedy siedzicie sami w domu. Myjcie ręce, nie liżcie klamek i pozostańcie optymistami. Przetrwamy to.
Dyskografię zespołu Godsmack zamyka album „When Legends Rise” z 2018 roku.
