Glenn Hughes koncertuje obecnie w Australii i Nowej Zelandii, gdzie podczas dwugodzinnych koncertów prezentuje tylko i wyłącznie materiał, który przygotowywał z Deep Purple. Występ w miejscowości Christchurch nie został jednak dokończony, a wokaliście pomóc musiały służby medyczne. Wielu fanów, którzy pojawili się na koncercie, nie wiedziało, co właściwie stało się z Hughesem, ale ten wyjaśnił właśnie wszystko na swoim Facebooku.
Noel Gallagher: Bono nie jest prawdziwym człowiekiem
Możemy tam przeczytać:
Jestem już w Wellington, gdzie dziś wieczorem odbędzie się mój koncert. Podczas koncertu w Christchurch poczułem się słabo, okazało się, że jestem odwodniony. Przepraszam, że nie dałem rady dokończyć koncertu. Musiałem opuścić scenę po godzinie i 45 minutach, pomógł mi techniczny. Dziękuję za wszystkie pełne ciepła życzenia… Zawsze o Was pamiętam.
Trasa koncertowa Hughesa rozpoczęła się 20 września w Sydney. Przed nim jeszcze koncerty we wspomnianym Wellington, Melbourne, Brisbane, a całe tournée zakończy się 3 października w Auckland.
65-letni Glenn Hughes występował z Deep Purple w latach 1973-1976, nagrał z formacją trzy albumy studyjne, na których wokalnie udzielał się głównie David Coverdale. W swojej bogatej karierze muzyk występował również w Black Sabbath, Black Country Communion czy California Breed.
mg
