Glenn Hughes występował w Deep Purple w latach 1973-1976, kiedy to grupa nagrała chociażby albumy „Burn” czy „Stormbringer”. Drogi jego i zespołu później się rozeszły, ale nigdy nie zapomniał o swoim udziale w tym niezwykle ważnym dla muzyki rockowej projekcie. Ostatnie miesiące spędził zresztą w trasie, podczas której grał właśnie utwory Deep Purple wraz ze swoim solowym zespołem.
W związku z tym został zapytany w Kaaos TV, czy rozważyłby dołączenie do Deep Purple, gdyby otrzymał taką propozycję:
Nie. Robię to, co robię. Jestem niezwykle szczęśliwy grając te utwory z moim zespołem. Publika również jest bardzo zadowolona. Podczas koncertów na całym świecie mieliśmy dobrą frekwencję na koncertach. Sprawia mi to wiele radości.
– szczerze odparł Glenn Hughes.
%%REKLAMA%%
Trasa koncertowa „Glenn Hughes Performs Classic Deep Purple Live” dotarła również do Polski, a jedyny zaplanowany wówczas koncert odbył się 29 października ubiegłego roku w stołecznym klubie Progresja. Poza Hughesem, na scenie występują z nim: Soren Anderson, Jesper Bo Hansen oraz najnowszy członek zespołu – Fer Escobedo.
mg
_8774_974.jpg)