Istniejący przez 12 lat zespół My Chemical Romance pozostawił po sobie cztery albumy długogrające i rzeszę fanów, którzy cały czas liczą na powrót formacji. Od kilku lat jednak żaden z członków grupy nie mówi o ewentualnej reaktywacji. Stosunkowo niechętnie wypowiadają się nawet o samym zespole, który rozwiązany został w 2013 roku.
Podczas rozmowy z „The Guardian” na temat powodów rozstania postanowił powiedzieć wokalista, Gerard Way, a jego wizja ostatnich miesięcy funkcjonowania My Chemical Romance nie wygląda kolorowo:
Kiedy wszystko zaczyna się układać, odnosisz sukces, wtedy wiele osób zaczyna mieć swoje zdanie i rozpoczyna się nieustająca walka. Wszyscy mieli je**ne zdanie na temat tego, czym powinno być MCR. Mieliśmy w związku z tym problem, w którym kierunku pójść. Wpada się w pułapkę pytania: „Czy to będzie dostatecznie dobre?”.
– zdradził gorzką prawdę Way. I dodał:
Robienie tego przestało sprawiać nam radość. Zakończenie działalności zespołu pozwoliło nam wyrwać się z tego kręgu.
Wszyscy członkowie My Chemical Romance od 2013 roku angażują się w inne projekty. Sam Way skupia się na karierze solowej, a także tworzeniu własnych komiksów. Szczególnie ciekawie wygląda ta druga pasja, która doprowadziła nawet do powstania serialu „The Umbrella Academy” opartego na komiksie muzyka.
%%REKLAMA%%
Premiera 1. sezonu produkcji 15 lutego na platformie Netflix.
Dyskografię My Chemical Romance zamyka album „Danger Days: The True Lives of the Fabulous Killjoys” z 2010 roku.
mg | fot. Martin Philby