Basista zespołu Kiss ma kolejną teorię, dlaczego muzyka rockowa jest w odwrocie.
Gene Simmons od dawna powtarza, że rock jest martwy, a nowi artyści nie mają szansy zaistnieć. Dlaczego, jego zdaniem tak się dzieje? Basista Kiss ma na to swoją teorię.
W wywiadzie dla radia Q104.3 bez wahania wskazuje winnych:
Winni wszystkiemu są młodzi fani. Zabiliście rzecz, którą kochacie. Jak tylko pojawił się streaming, odebraliście szansę nowym, świetnym zespołom, które nie mogą wyjść z cienia, które nie mogą zarabiać na swojej muzyce, bo każde przesłuchanie piosenki w streamingu to jedna setna albo jedna tysięczna centa. Trzeba mieć miliony a nawet miliardy przesłuchań, żeby zarobić kilka tysięcy. Biznes więc jest martwy. Oznacza to, że następni Beatlesi nie będą mieli takiej szansy, jaką mieliśmy my. Nam wytwórnie płytowe dawały miliony dolarów, żebyśmy mogli nagrywać i koncertować i nie martwić się o zwykłą pracę. Jeśli martwisz się o pracę, nie możesz poświęcić się swojej sztuce.
Zespół Kiss kilka lat temu ogłosił pożegnalną trasę koncertową. Grupa miała zakończyć ją latem 2021 roku, ale ze względu na przełożenie części koncertów, uległa ona wydłużeniu.
