Basista mówi, co takiego położyło się cieniem na karierze Black Sabbath.
Przez prawie całe lata siedemdziesiąte Black Sabbath grał w stabilnym składzie. Jednak po odejściu Ozzy’ego Osbourne’a, przez lata 80. i 90. przewinęło się wielu różnych muzyków przez skład, a jedynym stałym członkiem zespołu był gitarzysta Tony Iommi.
Basista Geezer Butler twierdzi, że to właśnie częste zmiany składu zaszkodziły karierze Black Sabbath. W wywiadzie dla „The Rock Experience with Mike Brunn” mówi:
Moim zdaniem te zmiany składu zaszkodziły grupie, bo zaczęli grać w bardzo małych obiektach, a ich płyty przestały się sprzedawać. Zawsze uważałem, że taki Mick Jagger nie powinien występować sam jako The Rolling Stones czy Jimmy Page jako Led Zeppelin. A jednak Tony chciał to robić, życzyłem mu więc powodzenia.
Zawiłą historię Black Sabbath i jego wszystkich wcieleń możecie poznać za sprawą Wydania Specjalnego poświęconego zespołowi.
BLACK SABBATH WYDANIE SPECJALNE – KUP ONLINE