Foo Fighters od lat gra to samo? Dave Grohl odpowiada

/ 5 czerwca, 2018

Zespoły zwykle obierają jedną z dwóch dróg – albo podczas nagrywania albumu eksperymentują, wchodząc na nieeksplorowane wcześniej przez siebie muzyczne rejony, albo przez lata grają w swoim stylu i nie próbują niczego na siłę zmieniać. Oba rozwiązania mają swoich zwolenników i przeciwników, dlatego trudno jest wszystkim dogodzić.

Avenged Sevenfold chce być największym zespołem na świecie

Do zespołów, które dość sztywno trzymają się swojego stylu zaliczyć można Foo Fighters. Dla niektórych to problem, na co w wywiadzie dla „High Life” zareagował Dave Grohl:

Nigdy nie czułem potrzeby gonitwy za czymś innym i to jest naszym przekleństwem. „O Boże, to kolejny album Foo Fighters” słychać niekiedy. Cóż, tak jest! Nie będziemy nagrywać płyty reagge.

– powiedział. I kontynuował:

Jesteśmy jak bracia. Brzmi to banalnie, ale taka jest prawda. Wyobraź sobie, że jesteś w rodzinnej podróży przez 20 lat. Tak właśnie wygląda życie w Foo Fighters.

Zdaniem Dave’a Grohla trzeba dbać o zespół i podążać takim kursem, jaki jest dla niego najlepszy, a jego zdaniem to właśnie kurs obrany ponad 20 lat temu służy nie tylko samemu zespołowi, ale również współtworzącym go muzykom. Zaznaczył, że to muzyka utrzymuje Foo Fighters przy życiu.

Dave Grohl pracuje nad niezwykłym utworem

Dave Grohl, lider Foo Fighters wyjawił w wywiadzie dla „Madison”, że ma wyjątkowy pomysł na nagranie instrumentalnego utworu. Sesja ma przebiegać w jego własnym studiu EastWest w Los Angeles, gdzie artysta przechowuje liczne instrumenty.

Dave Grohl opowiada o sesji szczegółowo:

Mam studio w LA, gdzie rozstawię różne instrumenty: kilka zestawów perkusyjnych, mnóstwo gitar, basowych rytmicznych i solowych.

Wcisnę guzik i zegar zacznie mierzyć czas. Najpierw nagram jedną ścieżkę perkusji, potem pobiegnę do drugiego zestawu i nagram drugą partię do tej pierwszej. Potem to samo zrobię z gitarami, każda będzie przypisana do innej części kompozycji.

Najlepsze jest to, że wszystko sfilmujemy kilkoma kamerami i w efekcie usłyszycie 25-minutową kompozycję, w której sześciu Dave’ów Ghroli zagra każdy dźwięk i wszystko to w jednym podejściu.

Najgorsze jest to, że muszę skomponować a potem zapamiętać całą muzykę na wszystkie instrumenty. Dlatego też na tej trasie sypiam po cztery godziny na dobę.

Przez 25 lat nikt mi nigdy nie powiedział: „Dave, musisz zrobić to…”. Pieprz się. Jestem prezesem własnej wytwórni. Posiadam cały swój katalog. Mówię, kiedy i co chcę robić. Jeśli chcę napisać 25-minutową kompozycję instrumentalną, zagrać na wszystkich instrumentach, sfilmować to i może nigdy tego nie wydać? Zrobię to, bo tak chcę.

– zakończył.

mg

KOMENTARZE

Przeczytaj także