Flea wystąpi w filmie „Boy Erased” w reżyserii Joela Edgertona, którego premiera planowana jest na 2018 rok. Basista Red Hot Chili Peppers wystąpi w jednej z głównych ról, obok Nicole Kidman, Joela Edgertona, Russella Crowe’a i Xaviera Dolana.
Metalmania 2018. Nowi wykonawcy w składzie
Film „Boy Erased” oparty jest na powieści „Boy Erased: A Memoir of Identity, Faith, and Family” Garrarda Conleya. Film przedstawia losy chłopca imieniem Jared, syna baptystycznego pastora w małym amerykańskim mieście. Jared, który ujawnił się jako osoba homoseksualna, został postawiony przez swoich rodziców (których grają Crowe i Kidman) przed wyborem: albo podda się terapii, albo zostanie wykluczony z rodziny i społeczności. Nie ujawniono jeszcze, kogo w filmie zagra Flea.
Aktorska kariera Flea sięga jeszcze pierwszej połowy lat 80. Wśród najbardziej znanych filmów, w których wystąpił basista Red Hot Chili Peppers są: druga i trzecia część trylogii „Powrót do przyszłości”, „Moje własne Idaho”, „Kruk”, „The Big Lebowski” i „Psychol”.
Red Hot Chili Peppers aktualnie promują na koncertach wydany w zeszłym roku album „The Getaway”. Zamieszanie wywołał jeden z niedawnych wywiadów, jakich udzielił perkusista Chad Smith, który zasugerował, że zespół rozważa emeryturę.
Chcę nagrywać płyty, wciąż to uwielbiam, ale koncertowanie… Nie wiem, czy możemy robić to dalej. Trzech z nas ma 54 lata – Anthony, ja i Flea. Josh jest młody, ma 38 czy 39 lat. Nie wiem, czy będziemy w stanie grać tak długie trasy koncertowe, czyli roczne czy półtoraroczne. To dobre pytanie. Podczas następnej trasy promującej płytę możemy mieć przemyślania: „Czy koncertujemy jak dawniej?”. Wiem, że Metallica… James zawsze ustala 50 koncertów w roku i na tym koniec. To maraton, a nie sprint.
Flea zdementował te plotki w rozmowie z TMZ:
Nie wiem czy wiesz, ale to było takie głupie gadanie. Nigdy nie patrzymy w przyszłość dalej niż nadchodzące tournee. I teraz właśnie jesteśmy w trasie. Dajemy czadu, czujemy tego ducha i pozwalamy by muzyka nami kierowała.
Szczerze mówiąc – odkąd założyliśmy zespół 35 lat temu, nigdy nie wiedzieliśmy, co będzie dalej. Myślę, że w tym tkwi nasza siła. Po prostu żyjemy chwilą i cieszymy się energią, która nas napędza.
We wrześniowym numerze „Teraz Rocka” możecie znaleźć relację z tegorocznego koncertu Red Hot Chili Peppers w Polsce.
rf