Aż 457 gitarzystów zebrało się w Sydney, by zagrać jeden z największych przebojów AC/DC, jakim jest „Highway To Hell”. Chcieli w ten sposób pobić rekord Guinnessa w największej liczbie osób grających jednocześnie na gitarze elektrycznej.
AC/DC zwarło szyki. Nowa płyta wkrótce?
Całość wydarzyła się w miniony weekend w ramach Sydney Guitar Festival. Każdy z gitarzystów miał własny wzmacniacz, a całość poprowadził zespół The Choirboys, który zapewnił perkusję, bas i śpiew. Jak im poszło, możecie sprawdzić poniżej.
Przewodnicząca festiwalu, Tatiana Marchant, powiedziała mediom:
Wzmacniacze były malutkie, ale spełniły swoją rolę. Atmosfera była wspaniała. Jeszcze nigdy w życiu nie znalazłam się w otoczeniu tylu gitarzystów.
Liczba 457 gitarzystów może wydawać się zbyt mała do bicia rekordu Guinnessa, skoro w tym roku we Wrocławiu utwór „Hey Joe” zagrało aż 7411 gitarzystów. Australijczycy bili jednak rekord jednoczesnego grania na gitarze elektrycznej. Ten konkretnie rekord wcześniej został ustanowiony w Indiach w 2013 roku, gdzie 368 gitarzystów wykonało „Knocking On Heaven’s Door”. Wygląda więc na to, że rekord został pobity, choć jego weryfikacja może potrwać nawet kilka tygodni. Dopiero wtedy poznamy oficjalny werdykt.
rf
_7019_4692.jpg)
